czwartek, 30 września 2021

LM: Rozbili Barcelonę!

SL Benfica pokonała na Estadio Da Luz 3:0 FC Barcelonę w spotkaniu 2. kolejki fazy grupowej LM. W drugim meczu grupy E Bayern Monachium rozbił u siebie 5:0 Dynamo Kijów. Orły zajmują drugie miejsce w grupie.

Orły ostatni raz z Blaugraną wygrały w 1961 roku. Teraz brutalnie wykorzystały problemy Dumy Katalonii i zaaplikowały im na Stadionie Światała trzy gole nie tracąc żadnej. Dzięki efektownej wygranej szanse na awans do wymarzonej 1/8 finału stały się bardzo realne.

Jorge Jesus powtórzył wyjściową jedenastkę z ostatniego meczu ligowego z Vitorią Guimarães, ze schematem trzech środkowych obrońców i trzech atakujących. Ronald Koeman dokonał czterech zmian w porównaniu do meczu z Levante, desygnując do gry ostatnio nie grających Ronalda Araújo, Sergi Roberto, Frenkie de Jonga i Pedriego.

Mecz rozpoczął się znakomicie dla Orłów. Darwin Nunez otworzy wynik już 3. minucie. Urugwajczyk otrzymał prostopadłe podanie na połowie rywali, po czym dryblingiem oszukał Erica Garcię. Następnie 22-latek oddał mocny strzał przy bliższym słupku. Marc-Andre ter Stegen nie zdążył zareagować na to uderzenie. To drugi najwcześniejszy gol strzelony Barcelonie w Lidze Mistrzów. Szybciej defensywę "Blaugrany" pokonał tylko Antonio da Silva ze Stuttgartu, który w 2007 zdobył bramkę po zaledwie 125 sekundach gry. 

To nie był koniec problemów ekipy ze stolicy Katalonii. W 33. minucie Gerard Pique musiał opuścić boisko. Jego miejsce na murawie zajął 17-letni Gavi.

Na początku drugiej połowy Benfica miała okazję, żeby podwyższyć swoje prowadzenie. Ter Stegen źle ocenił sytuację i wyszedł z bramki, by wypić piłkę. Pierwszy do futbolówki dopadł jednak Nunez, który ścigany przed jednego z defensorów Barcelony musiał zdecydować się na strzał z trudnej pozycji. Chociaż w bramce Katalończyków nikogo nie było, to 22-latek trafił w słupek. 

Hiszpański zespół miał również swoje szanse na strzelenie gola. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Ronald Araujo zgrał piłkę do Luuka de Jonga. Futbolówka trafiła Holendra w udo, po czym odbiła się od słupka.

Orły odpowiedzieli na ofensywną grę rywali drugim trafieniem w tym meczu. Po zamieszaniu w polu karnym Barcelony na strzał zdecydował się Joao Mario. Ter Stegen dał radę obronić to uderzenie, ale nie miał szans przy dobitce. Rafa Silva wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. 

Na blisko dziesięć minut przed końcem podstawowego czasu gry Benfica po raz kolejny potrafiła wykorzystać błąd przeciwników. Sergino Dest zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Po konsultacji z systemem VAR sędzia podyktował rzut karny. Do wykonania stałego fragmentu podszedł Nunez. Strzelec pierwszego gola w tym spotkaniu bez problemu wykorzystał "jedenastkę".

Pod koniec meczu boisko musiał opuścić Garcia. Hiszpan za faul na rywalu obejrzał drugą żółtą kartkę.

Opis przebiegu meczu za polsatsport.pl

Jak wyglądał przebieg spotkania można się przekonać na obszernym skrócie wideo pod tym linkiem na stronie polsatsport.pl tutaj.

SL Benfica Lizbona vs FC Barcelona - 3:0 (1:0)
1:0 Darwin Nunez (3')
2:0 Rafa Silva (69')
3:0 Darwin Nunez (karny 79')

SL Benfica: Odisseas Vlachodimos - Jan Vertonghen, Nicolas Otamendi, Lucas Verissimo - Valentino Lazaro (45' Gilberto), Julian Weigl, Joao Mario, Alejandro Grimaldo (75' Andre Almeida) - Roman Jaremczuk (76' Adel Taarabt), Rafa Silva (86' Pizzi), Darwin Nunez (86' Goncalo Ramos).

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Eric Garcia, Gerard Pique (33' Gavi), Ronald Araujo, Sergino Dest - Frenkie de Jong, Sergio Busquets (68' Nico Gonzalez), Pedri (68' Philippe Coutinho) - Sergi Roberto (89' Oscar Mingueza), Luuk de Jong (68' Ansu Fati), Memphis Depay.

Czerwona kartka: 87' Eric Garcia (Barcelona) za drugą żółtą;

Żółte kartki: Otamendi, Silva, Grimaldo, Weigl (Benfica) - Pique, Garcia, Dest, Gonzalez (Barcelona)

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz