środa, 5 listopada 2025

Mourinho przed meczem z Bayerem

Embed from Getty Images

Trener Benfiki Lizbona, José Mourinho, podczas konferencji prasowej przed środowym starciem z Bayerem Leverkusen w czwartej rundzie fazy grupowej Ligi Mistrzów, wyraził nadzieję, że jego zespół utrzyma zwyżkową formę i że wsparcie kibiców pomoże drużynie sięgnąć po pierwsze punkty w tegorocznej edycji rozgrywek.

„Przeżyliśmy w Newcastle trudny okres i reakcja była bardzo dobra – wygraliśmy trzy mecze z rzędu. Mam nadzieję, że te trzy zwycięstwa, strzelone i niestracone bramki, sposób, w jaki kontrolowaliśmy mecze, przyniosą zespołowi pewność siebie, poczucie większej empatii do stadionu i mniejszą presję. Myślę, że piłkarze podołają wyzwaniu i wszystko pójdzie dobrze” – powiedział Mourinho.

Rywal trudny, ale znany

Portugalczyk przyznał, że Bayer Leverkusen to wymagający przeciwnik, choć w jego opinii obecny zespół jest bardzo zbliżony do tego, który w poprzednim sezonie prowadził Xabi Alonso.

„To trudny zespół, który miał skomplikowany początek sezonu. Ostatni wynik z Bayernem Monachium (porażka 0:3) jest trochę wyrwany z kontekstu, bo to Bayern, a także dlatego, że dali odpocząć kilku zawodnikom. Obie drużyny potrzebują punktów i dla obu z nas zapowiada się bardzo trudny mecz. Stadion może być pełen ludzi, którzy chcą obejrzeć mecz albo zagrać w nim. Jeśli kibice będą chcieli grać, myślę, że wygramy” – dodał szkoleniowiec Orłów.

Szersze pole manewru w składzie

Mourinho podkreślił, że sytuacja kadrowa w drużynie Benfiki ulega poprawie, a do gry wracają kontuzjowani zawodnicy. Wśród nich znalazł się Amar Dedić, który powinien być już gotowy do występu. Trener pochwalił również postawę Leandro Barreiro i Andreasa Schjelderupa, którzy dobrze zaprezentowali się w ostatnim ligowym meczu z Vitórią de Guimarães.

„Kiedy przybyłem, skupiłem się na mniejszej grupie zawodników, a ta grupa stopniowo się powiększa. Zaczynam patrzeć na niektórych zawodników inaczej, bardziej pozytywnie. To mi pomaga. Mogą pojawić się pewne wątpliwości, ale to dobre problemy i cieszę się, bo skład powiększa się o nowe opcje” – zaznaczył 62-letni trener.

Bez zmian w obronie i ostrzeżenie przed Grimaldo

Szkoleniowiec zaprzeczył doniesieniom o możliwej utracie miejsca w składzie przez Antónia Silvę. Jednocześnie przestrzegł przed groźnym Alejandro Grimaldo, byłym zawodnikiem Benfiki, który obecnie występuje w barwach Bayeru Leverkusen.

„Grimaldo to zawodnik, który może być bardzo niebezpieczny zarówno przy stałych fragmentach, jak i w ofensywie. Znamy jego jakość i musimy być czujni” – ostrzegł Mourinho.

„To mecz, który trzeba zagrać z duszą”

Choć Benfica po trzech meczach pozostaje bez punktów i zajmuje 35. miejsce w tabeli, Mourinho zachowuje optymizm.

„Kiedy mecz się skończy, nawet jeśli przegramy, wciąż będziemy mieli 12 punktów do zdobycia. Z 12 punktami awansujemy. Jednak patrząc na cztery mecze i zero punktów, musimy być bardzo optymistyczni i powiedzieć, że zdobędziemy 12 punktów na 12. Oczywiście, to ważny mecz. Jeśli wygramy, będziemy w pełni zaangażowani. Jeśli nie, sytuacja stanie się znacznie trudniejsza. Musi to być mecz rozgrywany z duszą kogoś, kto naprawdę chce wygrać, a jednocześnie nie boi się tej odpowiedzialności” – podkreślił trener.

dn.pt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz