Benfica Lizbona pokonała na Estadio da Luiz 3:2 Vitoria Guimaraes w inauguracyjnym meczu nowego sezonu Liga NOS. Tym samym Orły przynajmniej do soboty pozostaną samodzielnym liderem. Klasycznego hattricka w meczu zaliczył Pizzi.
Choć już w najbliższy wtorek Orły czeka rewanżowe spotkanie z Fenerbahce w el. LM to trener Rui Vitoria wystawił w meczu najsilniejszy skład. Do przerwy fani mogli być w pełni usatysfakcjonowani, gdyż gospodarze wręcz rozbili rywala. Trzy bramki strzelił Pizzi w 10. 30. i 38. minucie, a wynik mógł być jeszcze okazalszy gdyby w 15. minucie Facundo Ferreyra nie zmarnował rzutu karnego podyktowanego za faul na Salvio. Goście również mieli fantastyczną okazję bramkową przy stanie 1:0, ale strzał nowozelandzkiego napastnika Tylera Boyda trafił w słupek.
Vitoria rozpoczęła odważniej drugą połowę, bo i tak nie miała już nic do stracenia. Po ponad godzinie gry trener Rui Vitoria dokonał trzech zmian w składzie, które były ewidentnie chęcią oszczędzania kluczowych graczy pomocy na mecz z Fenerbahce. I tak Cervi, Fejsa i Salvio zostali zastąpieni przez Rafę Silvę, Semedo i Żivkowicia. Niestety gospodarze pewni wygranej mocno się rozluźnili i o mały włos srogo za to nie zapłacili. Najpierw gola w 76. minucie strzelił Andre Andre, a w 81. minucie po jego asyście drugiego dołożył były gracz Benfiki Guillermo Celis i zrobiło się w końcówce gorąco. Na całe szczęście Orły nie dały sobie wydrzeć już wygranej i rozpoczęły nowy sezon ligowy od zdobycia kompletu punktów.
Statystyki i informacje z meczu - tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz