niedziela, 9 sierpnia 2015

Supertaça - nd. 21:45


W niedzielę późnym wieczorem na stadionie Algarve w Faro, Benfica Lizbona zmierzy się ze Sportingiem Lizbona w spotkaniu o Superpuchar Portugalii. Mecz będzie transmitowany przez kanał RTP Internacional, który jest dostępny w wersji niekodowanej na obu polskich platformach satelitarnych (nc+ k.252, cp k.194).

Benfica stanie dzisiaj po raz szósty przed szansą wywalczenia Superpucharu Portugalii natomiast Sporting po raz ósmy. Orły w Supertaça wystąpią jako aktualny mistrz Portugalii, a Lwy jako zdobywca Pucharu Portugalii. 

ównym smaczkiem spotkania będzie osoba trenera Sportingu, Jorge Jesus, który po ostatnim sezonie ligowym opuścił po 6 latach owocnej pracy Benficę i podpisał umowę z Lwami. Dzisiaj będzie wiec prowadził Sporting przeciwko swoim niedawnym podopiecznym, których w większości mocne i słabe strony zna od przysłowiowej podszewki. 

Obie drużyny w letnim oknie transferowym dokonały kilku ciekawych transferów. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Lwy były na tym polu aktywniejsze i efektowniejsze. Pytanie tylko jak to się przełoży na boiskową rzeczywistość. Sporting pozyskał m.in. Ażbe Juga, Joao Pereirę, Naldo, Michaela Cianiego, Bruno Paulistę, Alberto Aquilaniegoi, Bryana Ruiza i Teofilo Gutierreza. Natomiast Benfica stratę Artura Moraesa, Maxi Pereiry, Miralema Sulejmaniego i Lima powetowała sobie pozyskaniem Mehdi Carcela, Adela Taraabta i w ostatnich dniach Konstantinosa Mitroglou.

Bukmacherzy dają minimalnie więcej szans na zwycięstwo Benfiki, ale letnie mecze sparingowe nie napawały optymizmem fanów Orłów. Graczom Rui Vitórii nie udało się wygrać żadnego spotkania z pięciu rozegranych (2 remisy i 3 porażki). Na tym polu zdecydowanie lepiej prezentowały się Lwy, które wygrały dwa mecze i jeden zremisowały.

Kadra Benfiki na mecz:
Bramkarze: Júlio César i Ederson;
Obrońcy: Lisandro López, Luisão, Eliseu, Jardel, Nélson Semedo, Lindelöf, Sílvio, André Almeida;
Pomocnicy: Fejsa, Gaitán, Talisca, Samaris, Ola John, Pizzi i Carcela;
Napastnicy: Gonçalo Guedes, Nuno Santos, Mitroglou, Jonas i Jonathan Rodríguez.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz