Trenerzy obu drużyn nie mogli bezpośrednio prowadzić swoich podopiecznych. Zarówno Sérgio Conceição i Jorge Jesus odbywają karę zawieszenia nałożoną przez Radę Dyscyplinarną portugalskiej federacji.
Mecz rozpoczął się znakomicie dla gospodarzy, bo już w 33. sekundzie spotkania objęli prowadzenie po trafieniu Evanilsona. Było to pierwsze trafienie w pierwszej minucie pojedynku pomiędzy tymi drużynami od sezonu 1958/59, a piąte w historii. Orły nie zdążyły jeszcze otrząsnąć się z szoku, a już przegrywały 0:2 w 7. minucie. Po rzucie rożnym i niefortunnym piąstkowaniu przez bramkarza Helton Leite piłka trafiła pod nogi Vitinhi i ten precyzyjnym strzałem podwyższył wynik.
Orły próbowały odwrócić losy spotkania. W 17. minucie Darwin Nunez trafił do siatki, ale VAR pokazał, że był na minimalnym spalonym (4 cm!). W odpowiedzi Smoki zadały kolejny cios w 31. minucie. Po kontrze po raz drugi do bramki trafił Evanilson i było już 3:0.
Tuż przed końcem pierwszej połowy w serca kibiców Benfiki pojawiła się iskierka nadziei. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył strzelec dwóch goli Evanilson. W perspektywie była cała druga połowa gry z przewagą jednego gracza.
W przerwie dokonano roszad personalnych w składzie Orłów. Evertonem zastąpił Gilberto, a Jaremczuk Taarabta i drużyna przeszła na ustawienie 4-4-2. Niestety nie przyniosło to zamierzonych efektów i trafień dla Benfiki. Na domiar złego w 57. minucie z urazem boisko opuścił Darwin Nunez i zastąpił go Seferowić. W międzyczasie w 55. minucie gospodarze powinni prowadzić już 4:0, ale piłka po kontrze i uderzeniu Taremiego trafiła w słupek.
Orły mogły zmniejszyć rozmiary porażki w 68. minucie gdy minimalnie niecelnie główkował Seferović. W 83. minucie strzałem głową do bramki gospodarzy trafił Otamendi, ale ponownie sędzia po analizie VAR odgwizdał spalonego. Krewki Argentyńczyk do protokołu zapisał się jeszcze w doliczonym czasie gry, gdy za drugą żółtą kartkę został wyrzucony z boiska.
Już 30 grudnia ponownie dojdzie w Porto do pojedynku pomiędzy tymi drużynami w ramach meczu ligowego. Kolejna porażka Orłów będzie w praktyce oznaczać koniec szans na mistrzostwo. W tej sytuacji bardzo prawdopodobne jest zwolnienie Jorge Jesusa, którego od kilku dni usilnie namawia do podpisania umowy brazylijskie Flamengo, z którym to klubem Jesus zdobył mistrzostwo i Copa Libertadores.
FC Porto vs SL Benfica - 3:0 (3:0)
1:0 Evanilson (1')
2:0 Vitinha (7')
3:0 Evanilson (31')
Składy i reszta statystyk tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz