poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Tondela ukradła złudzenia

Benfica Lizbona sensacyjnie przegrała na Estadio da Luz 2:3 z CD Tondela w spotkaniu 32. kolejki Liga NOS 2017/2018. Tym samym Orły praktycznie straciły resztki nadziei na obronę tytułu mistrzowskiego. Na dwie kolejki przed końcem rywalizacji tracą 5 oczek do liderującego FC Porto.

Tego nikt się chyba nie spodziewał, że plasująca się w dolnej części tabeli Tondela zgarnie komplet punktów w Lizbonie i tym samym brutalnie odbierze resztki nadziei na obronę tytułu mistrzowskiego. Teraz Orły czeka w najbliższą niedzielę wyjazdowy derbowy bój o być albo nie być w przyszłorocznej Lidze Mistrzów ze Sportingiem. Wygrana zapewni wicemistrzostwo i kwalifikację do eliminacji tych rozgrywek. Remis pozwoli przed ostatnią kolejką i meczem u siebie z Moreirense utrzymać 2. pozycję (lepszy bilans bramkowy od Lwów). Natomiast porażka będzie oznaczać, że Benfica zagra jedynie w fazie grupowej Ligi Europy.

Orły rozpoczęły bez Jardela i Fejsy w składzie, którzy są oszczędzani na niedzielny mecz derbowy na Alvalade. Początkowo nawet nic nie zapowiadało katastrofy, gdyż gospodarze już w 12. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Pizziego. Niestety po pół godzinie gry wszystko diametralnie się zmieniło i goście po dwóch trafieniach Miguel Cardoso (30. i 39. minuta) wyszli na prowadzenie.

W drugiej połowie Benfica cisnęła od początku i próbowała odwrócić losy spotkania. Niestety nacięła się na kontrę i trafienie Tómané w 81. minucie zabiło mecz. Gospodarzom udało się jeszcze w doliczonym czasie gry zmniejszyć rozmiary porażki dzięki bramce Salvio.

Po meczu drużyna została niemiłosiernie wygwizdana przez fanów, a trener Rui Vitoria został wymachany białymi chusteczkami.

Statystyki i informacje z meczu - tutaj




1 komentarz:

  1. Przy remisie w derbach 0-0 , to Sporting przed Benfika :(

    OdpowiedzUsuń