czwartek, 18 czerwca 2020

TOR!

Benfica walczyła, biegała, stwarzała bramkowe okazje. Benfica w końcu wygrała. Przełamanie nastąpiło wczoraj w Vila do Conde w meczu z Rio Ave. Niekwestionowanym bohaterem został Julian Weigl, który potwierdził wysoką dyspozycję.

Benfica pokonała 2-1 Rio Ave w wyjazdowym spotkaniu w ramach 27. kolejki Ligi NOS. W jedenastce względem ostatniego meczu pojawiło się czterech nowych piłkarzy – Tomás Tavares, Nuno Tavares, Gabriel i Dyego Sousa. Pierwszy fragment meczu był pozytywny w wykonaniu Benfiki, która wywalczyła 3 rzuty rożne w ciągu 6. minut.

„Orły” sprawiały lepsze wrażenie, ale to gospodarze otworzyli wynik meczu. Nuno Santos dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a tam nieudolnie interweniował Dyego Sousa, zgrywając piłkę pod nogi Mehdiego Taremiego. Irański napastnik strzałem z kilku metrów ulokował piłkę w bramce.

Benfica po straconym golu wyglądała bardzo słabo. Podopieczni Carlosa Carvalhala kilka razy groźnie kontratakowali, ale na szczęście panikowali w szesnastce „Orłów”. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Benfice udało się zdobyć wyrównującego gola, który koniec końców został anulowany. Taarabt świetnie ruszył prawym skrzydłem i wyłożył piłkę Rafie, który nie dał szans Kieszkowi. Niestety VAR wychwycił minimalnego spalonego. Winowajcą znów był Dyego Sousa.

Bruno Lage w przerwie dokonał jednej zmiany. Fatalnego Sousę zastąpił Seferović. Jak się później okazało ta zmiana była strzałem w dziesiątkę.

Już po trzech minutach drugiej połowy zawodnicy Benfiki byli bliscy wyrównania stanu rywalizacji. Pizzi wrzucił piłkę ze stałego fragmentu gry, która idealnie trafiła na głowę Seferovicia. Uderzenie Szwajcara wylądowało na spojeniu.

W 62. minucie byliśmy świadkami kulminacyjnego punktu spotkania. Al Musrati, pomocnik gospodarzy, popełnił faul taktyczny na Rafie, który napędzał kontratak. 24-latek został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Po tej sytuacji Benfica nabrała wiatru w żagle i ruszyła do szaleńczych ataków. Na efekt nie trzeba było długo czekać.

Dwie minuty po czerwonym kartoniku dla Al Musratiego „Orły” w końcu doprowadziły do remisu. Gabriel zagrał kombinacyjnie z Nuno Tavaresem, który wstrzelił futbolówkę w pole karne przeciwnika. Tam Haris Seferović dołożył tylko stopę, kompletując dopiero 3. gola w bieżącym sezonie ligowym. Mecz dopiero nabierał kolorytu.

Na kwadrans przed końcem spotkania ujrzeliśmy kolejną czerwoną kartkę – znów dla piłkarza Rio. Nuno Santos bezmyślnie zaatakował Pizziego. Arbiter, po sprawdzeniu całego zdarzenia na monitorze, wyrzucił skrzydłowego z boiska. Tym samym gospodarze kończyli mecz w dziewiątkę.

W kolejnych minutach spotkania Benfica stworzyła sobie dwie bardzo dobre okazje do zdobycia gola. Najpierw Vinícius uderzył głową prosto w Kieszka. Następnie autor wyrównującej bramki nie zdołał zamknąć akcji po świetnej centrze Nuno Tavaresa.

Benfica dopięła swego w 87. minucie. Pizzi wrzucił piłkę z rzutu rożnego. W polu karnym dopadł do niej Julian Weigl, który perfekcyjnie uderzył głową, zdobywając debiutanckiego gola w barwach Benfiki. Bruno Lage i spółka w końcu mieli okazję do świętowania. „As Águias” nareszcie wygrali po 5. remisach z rzędu. Miejmy nadzieję, że to zwycięstwo pozwoli naszym ulubieńcom wrócić na właściwe tory, które doprowadzą nas do 38. mistrzostwa.

Po 27. kolejkach Benfica razem z FC Porto zajmuje 1. miejsce w Lidze NOS z dorobkiem 64. punktów na koncie. W teorii prowadzimy w ligowej tabeli, ale w praktyce to „Smoki” okupują fotel lidera z racji lepszego bilansu w bezpośrednich meczach. W następnej serii gier Benfica podejmie Santa Clarę, a nasz największy rywal zagra w derbach z Boavistą.


Rio Ave – Benfica 1:2 (1:0)
1:0 Taremi 26’
1:1 Seferović 64’ (asysta: Nuno Tavares)
1:2 Weigl 87’ (asysta: Pizzi)

Rio Ave: Kieszek; Diogo Figueiras (83’ Monte), Borevković, Aderllan Santos, Matheus Reis; Al Musrati, Filipe Augusto; Piazon (89’ Carlos Mané), Diego Lopes (66’ Tarantini), Nuno Santos; Taremi (89’ Bruno Moreira).

Benfica: Odysseas; Tomás Tavares, Rúben Dias, Ferro, Nuno Tavares; Weigl, Gabriel (81’ Chiquinho); Pizzi (90+2’ Jota), Rafa (90+2’ Samaris); Taarabt (63’ Vinícius), Dyego Sousa (46’ Seferović).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz